Jestem trenerem żywienia, psychodietetykiem i dietetykiem klinicznym Głęboko wierzę, że każdy może schudnąć i stać się zdrowszym i szczęśliwszym człowiekiem.
Moja historia niczym nie różni się od historii tysięcy kobiet. Po trzech ciążach moja waga wahała się i byłam na ciągłej diecie . Każda z tych diet kończyła się katastrofą. Waga wracała i w końcu popadłam w depresję.
Po latach zmagań i eksperymentów z drogimi, magicznymi dietami, postanowiłam nauczyć się prawidłowo się odżywiać. W wieku 39 lat ukończyłam kursy żywieniowe i zaczęłam praktykować na sobie … ale to mi nie wystarczyło…
W wieku 40 lat poszłam na studia licencjackie i ukończyłam je z tytułem Psychodietetyka
W wieku 42 lat wzięłam udział w kursach coachingu żywieniowego, aby znaleźć sposób na nauczanie i pomaganie ludziom w przejściu przez zmiany. Zostałam coachem żywieniowym.
W wieku 43 lat rozpocząłem studia magistreskie i ukończyłam je z tytułem dietetyka klinicznego
Obecnie kończę studia podyplomowe na wydziale Ziołolecznictwa i Fitoterapii
Ale co najważniejsze, znalazłam sposób na zrzucenie wagi i stałam się pewną siebie i spełnioną kobietą z nową pasją i misją – pomaganiem kobietom takim jak ja.
Wraz z grupą innych trenerów żywienia i dietetyków opracowaliśmy rewolucyjny, 12-tygodniowy plan zmiany nawyków żywieniowych poprzez małe kroki. Plan ten daje możliwość poznania i zrozumienia prawidłowych zasad żywieniowych, a co najważniejsze, pomaga wdrożyć tę wiedzę w praktyce.
A: Mój plan dla ciebie to w ogóle nie być na diecie :) Mój plan to nauczyć cię, jak prawidłowo się odżywiać i na zawsze zmienić swoje nawyki . Osiągniesz to poprzez zrozumienie i praktykę.
A: Zmienię twoje podejście do dbania o siebie.
Podobnie jak z makijażem – zmywamy go każdego wieczoru, aby zachować zdrową skórę , ale… czasami po prostu jesteśmy zbyt leniwe, żeby to zrobić, więc tego nie robimy. Albo rodzice uczą nas, że powinniśmy myć zęby przed pójściem spać, ale… czasami zapominamy …
W obu przypadkach zrobimy to następnego ranka, prawda?
Podobnie jest z jedzeniem... zachowujemy 80% zdrowych nawyków, a i tak zostaje nam 20%, na chwilę rozpusty czy lenistwa ;) Ale następnego dnia wiemy, jak przywrócić równowagę w naszym ciele.